wtorek, 7 stycznia 2014

Tonik czy mleczko do twarzy?

Witajcie!
 
Dziś o opowiem o swoich odczuciach kosmetycznych :) Ponieważ jestem konsultantką Oriflame, to uwielbiam testować różne kosmetyki tej firmy.
Na początku swojej "kariery" (ok. 8 miesięcy temu), zainteresowałam się "Kojącym tonikiem z organicznymi ekstraktami z jagody i lawendy".
 
 
A teraz używam "Oczyszczającego mleczka Milk & Honey Gold".

Ogólnie z obu kosmetyków jestem bardzo zadowolona. A teraz dokładniej opiszę ich plusy i minusy :)
 
Plusy toniku:
  • dobrze oczyszcza
  • redukuje wypryski i zaskórniki
  • pięknie pachnie
  • łagodzi podrażnienia
Minusy toniku:
  • ciut wysuszał
  • szybko się kończy ;)
 
Plusy mleczka:
  • cera jest gładka (jak pupcia niemowlaczka - dosłownie!)
  • wspaniale nawilża
  • jest świetny do demakijażu
  • estetyczne opakowanie i pompka
  • niesamowity zapach
Minusy mleczka:
  • trzeba je zmywać (chusteczką, bądź wodą)
 
Także ogólnie nie wiem, który jest lepszy :) Na pewno jeszcze kupię tonik (wraz z żelem do mycia twarzy - też go miałam). Ale na pewno też kiedyś kupię mleczko :) Oba kosmetyki według mnie są warte uwagi dla mojej twarzy i moich problemów z pryszczami :)
 
 
A Wy jakie macie swoje ulubione, albo godne polecenia kosmetyki do oczyszczania twarzy? Chętnie poczytam i zwrócę na nie szczególną uwagę, bo nie jestem osobą zamykającą się tylko na kosmetyki z Oriflame :)
Piszcie, komentujcie, zapraszam do dyskusji :)
 
Pozdrawiam!
 
Zdjęcie pochodzą ze strony www.oriflame.pl


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz